AktualnościLesznowolaNa luzie

Kierownik, Skarbnik i Pani

Ta gmina jest od lat w rankingu najlepiej funkcjonujących gmin, to jest gmina, która zdobywa nagrody, i właściwie Wysoki Sądzie… DZIWI. Dziwi, że w stosunku do tak dobrze funkcjonującej gminy został skierowany akt oskarżenia, którego celem jest tak naprawdę, jak gdyby wytrącenie bardzo dobrych i fachowych specjalistów. I Wysoki Sądzie wracając jeszcze do tej uznaniowości, w mojej ocenie: postawienie aktów oskarżonym, przy prawidłowej interpretacji art. 67 ordynacji podatkowej jest możliwe tylko i wyłącznie z uwagi na sytuacje polityczną w Polsce od 2015 roku.

Te słowa wypowiedziała podczas rozprawy w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, obrońca byłej skarbnik gminy Lesznowola pani Elżbiety O. Ta wypowiedź trzeba przyznać, że dziwi, bo użyto sformułowania, że to wobec gminy Lesznowola został skierowany akt oskarżenia! A warto na wstępie przypomnieć, że ten akt oskarżenia został sporządzony w toku śledztwa prowadzonego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Później akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie, który w dniu 26 kwietnia 2021 roku wydał w tej sprawie wyrok. Skazując Wójt Batycką-Wąsik na 1,5 roku więzienia, w zawieszeniu na 3 lata. Dodatkowo wójt musi zwrócić ponad 1,3 mln zł. Była skarbnik gminy Lesznowola pani Elżbieta O., została skazana na 14 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 2 lata, oraz ukarana grzywną w wysokości – 20 tys. zł. Wróćmy jednak do sprawy, która toczyła się przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, bo dowiedzieliśmy się wielu zaskakujących tez i stwierdzeń. Po pierwsze Wójt Batycka-Wąsik podpisuje około 5 tysięcy decyzji rocznie i nie ma możliwości realnego i samodzielnego zapoznania się z aktami, dokumentacją… Po drugie, umorzeń dla firm z Wólki Kosowskiej można było dokonywać na podstawie przejściowych problemów tych spółek, choć bilans roczny był dodatki… Jednym słowem: „Po co komu, w ogóle jest wolny rynek?”. Po trzecie firmy z Wólki Kosowskiej przynosiły do budżetu gminy Lesznowola gigantyczne dochody, rzędu 1 mld zł… Po czwarty sprawa jest polityczna…

To słowo wstępu napisałem, bo tekst jest dość długi, starałem się, jak najdokładniej opisać wątki, które moim zdaniem są kluczowe. To kwestia podejmowania decyzji przez Wójta Gminy Lesznowola, to kwestia umorzeń podatkowych, pod którymi podpisywała się była skarbnik gminy Lesznowola i w końcu mam wrażenie słabe przygotowanie się obrony do sprawy. Bo błędów było sporo, ale o tym więcej w tekście…

– Wysoki Sądzie, to dla mnie ogromny zaszczyt, że mogę tutaj wystąpić w takiej sprawie, gdzie pojawiają się dla prawnika interesujące kwestie, jak: zakres konstytucyjnej autonomii gminy, czy też z zakresu możliwości samodzielnej oceny przez Sąd Karny aktów administracyjnych. To są kwestie niesłychanie interesujące teoretyczne i praktyczne, rzadko zdarzające się w praktyce sądowej. Stąd też tutaj w moim wystąpieniu zajmę się tym kwestiami – rozpoczął swoją przemowę obrońca Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik, Wójta Gminy Lesznowola.

Autonomia gminy

– Autonomia gminy jest zasadą konstytucyjną. Konstytucja poświęca wiele miejsca, jeśli chodzi o zakres autonomii gminy. Mianowicie prawo do wyboru władz samorządowych, pani wójt jest piąty… szósty raz była wybrana, przez ogół mieszkańców i dalej do prowadzenia samodzielnej polityki finansowej i gospodarki, oczywiście w granicach prawa, przy przyjęciu założeniu, iż to mieszkańcy ostatecznie rozliczają z polityki swoje władze. Konstytucja przewiduje, że organami kontrolnymi z mocy Konstytucji RP są: Regionalne Izby Obrachunkowe i Wojewoda we właściwym trybie. Pragnę podkreślić, że w tych kwestiach poruszanych, ani Izba Obrachunkowa, ani Wojewoda w trybach właściwych nie zgłaszali zastrzeżeń. To ma znaczenie o tyle, że zasada autonomii konstytucyjnej gminy, tutaj wchodzi, można powiedzieć w pewien sposób w sprzeczność, kolizję z prawem Prokuratury, czy sądu karnego, do oceny tychże faktów. Oczywiście nie ujmując wiedzy w procedurze karnej i prawa karnego Sądowi Okręgowemu, pragnę podkreślić, iż nie jest on specjalistą, z całą pewnością, ani od spraw samorządowych, ani od polityki finansowej samorządu. Stąd też podniosłem jedno z uchybień, iż sąd bez formalnej opinii zasięgnięcia biegłego z tego zakresu, poczynił daleko idące tutaj ustalenia.

Obawiam się, że Sądowi Okręgowemu umknęła skala, czym jest gmina Lesznowola? Pani ma szóstą kadencję, liczba ludności wzrosła z 12 tys. do 30 tys. mieszkańców, firm z kilkudziesięciu do kilku tysięcy, to tak można powiedzieć, że istnieje chińska skala rozwoju. Jest wydawane tam dziesiątki tysięcy decyzji rocznie, około 20 tysięcy decyzji rocznie. Pani wójt podpisuje około 5 tysięcy decyzji rocznie. Pani wójt nie ma możliwości realnej, aby samodzielnie przy takiej skali zapoznawać się z aktami, dokumentacją. Od tego jest 500. 500? – pytanie do Wójta Gminy Lesznowola. Około 500 urzędników w gminie zatrudnionych, którzy przygotowują projekty, potem zatwierdzają je kierownicy odpowiednich komórek, potem w przypadku finansowy zatwierdza skarbnik i potem dopiero trafia do podpisu do Wójt Gminy. Natomiast Prokuratura i sąd pierwszej instancji zdawał się prezentować pogląd, iż kierownik, tak wielkiej jednostki, odpowiada tutaj w sytuacji, jeśli podpisana przez niego akt, dokument będzie sprzecznym z prawem, że ponosi odpowiedzialność karną. Oczywiście możliwe jest tutaj tak rygorystyczne przyjęcie, że każdy ma obowiązek znajomości prawa i gwarancja – „ignorantia iuris nocent” (przy. Red. nieznajomość prawa szkodzi) itd.

Konstytucja Polski, to uwzględnia i mianowicie mamy konstytucyjną zasadę winy, która mówi, iż można przypisać winę tylko wtedy, jeżeli dana osoba miała świadomą możliwość wyboru. Mamy na gruncie prawa karnego art. 30, który mówi, iż osoba działająca w usprawiedliwionym błędzie, co do prawa, nie popełnia przestępstwa. I Wysoki Sądzie jest całe bogate orzecznictwo sądowe, że w sytuacji, gdy kierownik jednostki organizacyjnej działała w zaufaniu do organu innej władzy i swoich podwładnych – fachowych. To w tej sytuacji, ona przestępstwa nie popełnia.

Mało tego te akty notarialne, którym przypisuje się naruszenie prawa… Wysoki Sądzie! No tutaj był z kolei notariusz… Także, jeśli jest tutaj notariusz, to jest to osoba zaufania publicznego. Tutaj oczekiwanie od sądu pierwszej instancji, że pani, jako prosty wójt będzie kontrolowała notariusza. No to Wysoki Sądzie jest bardzo daleko idące oczekiwanie, bo to notariusz jest od kontroli legalności dokonywanych przez niego czynności.

Chcę podkreślić jeszcze raz: „Pracownik merytoryczny przygotowuje projekty, Kierownik, Skarbnik i Pani”.

Pani Wójt jest bardzo pozytywnie oceniana przez swoich wyborców, sześciokrotnie wybór, gmina niezwykle się rozrosła – mówił podczas swojego wystąpienia, mecenas Wójta Gminy Lesznowola.

Umorzenia podatku od nieruchomości dla spółek

Istotą tej sprawy jest prawidłowe rozumienie art. 67 ordynacji podatkowej, który to artykuł podkreśla, daje te uprawnienia urzędnikom gminy, przy spełnieniu pewnych warunków, a mianowicie, że Wójt samodzielnie podejmuje te decyzje, po przeanalizowaniu przesłanek w postaci ważnego interesu podatnika oraz interesu publicznego. I Wysoki Sądzie należy się zastanowić, czy w tej sprawie spółki, które w przeciągu od 2012 do 2016 roku złożyły jednostkowe, de facto wnioski o umorzenie podatków… Czy decyzje podejmowane przez panią skarbnik były decyzjami błędnymi? I były decyzjami, które jak gdyby te uznaniowość decyzji administracyjnej przekraczały? Podkreślić należy w tej sprawie, że w każdym roku tych decyzji, dotyczących tych spółek było podejmowanych nie do całego okresu rozliczeniowego, tylko i wyłącznie w okresie… w odniesieniu do pojedynczych miesięcy, kiedy te spółki borykały się z trudnością finansową.

Czy rzeczywiście gmina z tytułu tych jednostkowych umorzeń, poniosła jakąkolwiek szkodę? I należy stwierdzić kategorycznie, że w obliczu tych wszystkich kwot, które zostały przedstawione… Absolutnie! Żadnej szkody w tym zakresie gmina nie poniosła… Jednak – Ustalenia śledczych wskazują na przekroczenie uprawnień przez urzędniczkę, która w latach (2012-2015) niezasadnie umarzała należności podatkowe na rzecz szeregu powiązanych ze sobą spółek, w celu osiągnięcia przez nie korzyści majątkowej w wysokości ok. 2,6 mln zł – czytamy w komunikacie CBA. Także mamy dwa stanowiska w jednej sprawie… Warto przypomnieć, że to pierwsze zostało wygłoszone na sali Sądu Apelacyjnego w Warszawie, w obronie byłej skarbnik gminy Lesznowola pani Elżbiety O.

– Tutaj Prokurator zastosował konstrukcję zbiorczego… – kontynuuje obrońca byłej skarbnik gminy. Zliczenia z poszczególnych lat, wszystkich tych kwot umorzeń podatków, co również było błędem, ponieważ te należy ocenić osobno! Bowiem Wysoki Sądzie, o ile np. kwota umorzeń w 2012 roku wynosiła – 241 tys. zł, to przychody z gminy były na poziomie… 109… milionów? – pyta obrońca byłej skarbnik gminy. Tak, milionów – odpowiada pani O. Przy poziomie 109 mln zł. To jest, jak powiedziałam 0,0022 % ogółu. W 2014 roku kwota umorzeń wyniosła już tylko 51 tys. zł, a zatem tutaj w ogóle nie ma mowy o pojęciu wielkiej szkody w odniesieniu do przepisów prawa karnego. Tak samo w roku 2016… Wartość tych umorzeń wynosiła tylko 19 686,00 zł. To, co Prokuratura przyjęła i sąd za Prokuraturą – 2 824 000,00 zł, nie oddaje rzeczywistej sytuacji, z jaką każdego roku miała do czynienia gmina. I czy rzeczywiście, w tym każdym roku była szkoda dla gminy i czy zaistniała jakakolwiek szkoda dla gminy?

Wysoki Sądzie kolejny element, który jest bardzo istotny w tej sprawie. To ocena przez panią skarbnik ważnego interesu podatnika. Prokuratura przyjęła bardzo uproszczoną konstrukcję, która polega tylko i wyłącznie na oparciu się o dokument CIT-8, który określa dochód spółki na zakończenie danego roku obrachunkowego. I zgadzam się tutaj z tym spostrzeżeniem… Prokuratury, jak i Sądu Okręgowego… Każda z tych spółek na koniec roku obrachunkowego uzyskiwała wynik pozytywny. Ale ten dokument nie określa, nie uwzględniał bilansów spółek, które również były załączone do wniosków o umorzenia. Z tych bilansów spółek…Wysoki Sądzie wynikało przede wszystkim, że te spółki, które występowały o umorzenia borykały się z trudnościami wynikającymi z bardzo wysokich zobowiązań terminowych. Wynikających z kredytów, które były zaciągane przez spółki, wynikające z różnych opłat, które spółki musiały uiszczać, przy zdecydowanie niższym wpływie od poszczególnych najemców tych spółek. W związku z tym te spółki, w pewnych okresach miesięcznych, miały problemy z płynnością finansową. I wtedy Wysokie Sądzie, w takich sytuacjach zwracały się do gminy o umorzenie podatków za miesiąc, za trzy miesiące. Kiedy nie potrafiły zachować tej płynności finansowej. W takich właśnie przypadkach pani skarbnik dawała rekomendację do pewnego ulżenia tym spółką, mając na uwadze przede wszystkim dalekosiężny cel w postaci utrzymania pełnej działalności tych spółek. Ponieważ te spółki dawały miejsca pracy dla wielu mieszkańców, przyniosły GIGAntyczne dochody gminie! W skali roku, to były naprawdę potężne kwoty sięgające w sumie, oczywiście dochody gminy na poziomie 1 mld zł.

Czy gmina Lesznowola otrzymała dochody na poziomie 1 mld zł od spółek z Wólki Kosowskiej, o których była mowa podczas rozprawy w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie?

Otóż proszę Państwa, to stwierdzenie jest błędne! W 2012 roku dochody z tytułu podatku od nieruchomości wyniosły – 22 401 700,00 zł, udział w podatku CIT – 3 640 000,00 zł, dalej w 2013 podatek od nieruchomości to kwota – 23 mln zł, udział w podatku CIT – 3,5 mln zł. W 2014 roku podatek do nieruchomości – 20 mln zł, udział w podatku CIT – 3,5 mln zł. W 2015 roku podatek od nieruchomości – 20 mln zł, udział w podatku CIT – 3 mln zł. I ostatni rok 2016, wpływy z podatku od nieruchomości wyniosły 26 mln zł, w tym od osób prawnych (firm) 17 mln zł, udział w podatku CIT – 4,5 mln zł. Nawet, jak zliczymy wszystkie te kwoty, a warto dodać, że w przypadku podatku od nieruchomości mamy ujęte zarówno firmy, jak i mieszkańców domów jednorodzinnych, a także wielorodzinnych, wychodzi nam raptem – 111 mln zł, a nie 1 mld zł rzekomego dochodu, ten rzeczywiście był, ale był ujęty w formie wszystkich dochodów gminy, a na to składa się wiele czynników: podatki, dotacje, subwencje, czy choćby sprzedaż majątku gminy.

Prokurator

– Proszę o nieuwzględnienie apelacji. Wszystkie przytaczane w apelacjach argumenty dotyczące oceny zachowania oskarżonych, sposobu podejmowania przez nich decyzji były już podnoszone wielokrotnie podczas postępowania przed sądem pierwszej instancji. Wysoki Sądzie, tutaj był zarzut politycznego… Nikt nie kwestionował, nawet sąd pierwszej instancji podkreślał to w motywach swojego rozstrzygnięcia, że oskarżona Batycka-Wąsik działała na rzecz gminy, że w jej przekonaniu działała zgodnie z interesem gminy. Natomiast Wysoki Sądzie, nie można rozdzielać działania na rzecz gminy, dla dobra gminy, od przestrzegania prawa. Nie może być tak, że my w sytuacji, kiedy ktoś powie: „działałam dla dobra gminy, chciałam dla gminy dobrze”, uznajemy, że przez to może nie przestrzegać przepisów prawa. Nikt nie kwestionuje, że kwestie związane z umorzeniem, odłożeniem podatków, są kwestiami uznaniowymi. Natomiast Wysokie Sądzie, ta uznaniowość ma swoje granice. Zgodnie z obowiązującymi przepisami są sformułowane wymogi, jakie powinien spełniać wniosek o umorzenie podatku. I w tych zdarzeniach objętych zarzutami, w wielu sytuacjach było po prostu tak, że wnioski nie odpowiadały wymogom formalnym. Dokumentacja była niepełna, oczywiście oskarżone podniosły, że one znały tę sytuację, bo mieszkały tam… Ale Wysoki Sądzie te dokumenty, które były przedłożone do wniosku o umorzenie podatków, nie dawały podstaw do wydania takich decyzji.

Chciałabym się jeszcze szczegółowo zwrócić do apelacji obrońcy oskarżonej Batyckiej-Wąsik, który podnosi zarzut – naruszenia prawa do obrony. To chciałabym zwrócić uwagę Wysokie Sądzie, że obie oskarżone przez cały etap postępowania pierwszo-instancyjnego, aktywnie uczestniczyły w każdej rozprawie. W związku z tym, miały możliwość realizowana swojego prawa do obrony, miały możliwość natychmiastowej reakcji na niewłaściwie ich zdaniem, czy w ich ocenie działania obrony. W związku z tym zarzut – naruszenia prawa do obrony, należy uznać za niezrozumiały.

Wysoki Sądzie, dość dużą część swojej apelacji, obrońca oskarżonej Batyckiej-Wąsik poświęcił kwestii zawarcia umowy ze spółką INTER-SAN. Argumentując tak naprawdę, że tutaj nie było nic niezwykłego, były wszystkie uchwały podpięte, właściwie wydane i wszystko odbyło się zgodnie z przepisami prawa… Wysoki Sądzie chciałabym zwrócić uwagę na tempo procedowania tej umowy. Tempo podejmowania uchwał, tak naprawdę wszystkie uchwały organów uprawnionych do podjęcia poszczególnych uchwał zamknęły się w przedziale dwóch godzin! Tego samego dnia została podpisana umowa przedwstępna, również, w zasadzie niezwłocznie na konto gminy wpłynęła kwota – 20 mln zł. Wysoki Sądzie ja rozumiem, że pani wiele lat pełni funkcję wójta, że na pewno jest świetnie obeznana w specyfice, ale naprawdę trudno jest mi Wysokie Sądzie uwierzyć, że to są standardowe warunki procedowania umów na kilkadziesiąt milionów złotych.

Wysoki Sądzie podtrzymuje swoją apelację w całości dotyczącą Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik, wnoszę o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonej kary łącznej dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienie wolności z obowiązkiem naprawienia szkody w wysokości – 1 361 082,19 zł. Proszę Państwa w ocenie Prokuratury, która nie kwestionuje ustaleń faktycznych dokonanych w zakresie tych czynów, to przy orzekaniu wysokości kary, sąd uwzględnił przede wszystkim okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonej, jej długoletnią pracę na rzecz gminy, jej zaangażowanie, opinię dobrą, jaką ma w gminie. Natomiast Wysoki Sąd pierwszej instancji najwyraźniej pominął, zmarginalizował okoliczności obciążające oskarżoną. To jest fakt, że działała, jako funkcjonariusz publiczny, który był zobowiązany do szczególnego przestrzegania przepisów, jak również fakt, że te decyzje były podejmowane na przestrzeni dłuższego okresu czasu i wpływały na stan finansów gminy – mówiła podczas swojej wypowiedzi Prokurator.

Wójt Batycka-Wąsik

– Wszystkie moje działania zarządcze, wszystkie moje decyzje były podejmowane dla dobra gminy i jej mieszkańców. Gdybym miała je jeszcze raz podjąć, to uczyniłabym dokładnie tak samo. Wykonane dochody gminy na przestrzeni (2012-2021), zamykają się w kwocie – 2 mld zł. Warto także podkreślić, że na przestrzeni 24 lat, Regionalna Izba Obrachunkowa, jak i Wojewoda Mazowiecki, którzy mają obowiązek kontroli i nadzoru naszych działań. Nigdy nie zakwestionowały moich działań. Zawsze otrzymywałam od Rady Gminy absolutorium za wykonanie budżetu, w sposób jednogłośny. Dzięki mojemu skutecznemu zarządzaniu, gmina Lesznowola nabyła bardzo atrakcyjny grunt o pow. dzisiaj 53 ha, którego wartość jest wyższa, niż 500 mln zł. W tym roku, w styczniu udało się zamknąć wszystkie problem z ubieganiem się o ten grunt. Zastanawiam się czasem, co się wydarzyło? Dlaczego jestem oskarżana i pomawiana, w związku z pojawieniem się właśnie tego gruntu. To jest kwestia, o którą walczyłam nie jeden rok… Tylko od 2007 roku, kiedy już pojawiła się informacja, że jest szansa, że my ten grunt odzyskamy. To wówczas zaczęły się pojawiać oskarżenia i różnego rodzaju pomówienia. Wydaje mi się, że odpowiedź jest tylko jedna: celem tych wszystkich, którzy mnie oskarżają, jest usunięcie mnie ze stanowiska i przejęcie zarządzania atrakcyjną gminą i tym atrakcyjnym gruntem – mówiła w swojej mowie końcowej, Maria Jolanta Batycka-Wąsik, Wójt Gminy Lesznowola.

Na koniec krótko odnosząc się do słów Wójt Batyckiej-Wąsik muszę stwierdzić, że naprawdę gmina jest atrakcyjna, zwłaszcza jeśli chodzi o olbrzymie zadłużenie, które na koniec tego roku ma osiągnąć zawrotne – 159 mln zł. Tak, to atrakcyjne zadłużenie powoduje, że ustawiają się już kolejki chętnych do przejęcia władzy w gminie. O problemach społecznych z niewystarczającego dofinansowania zadań inwestycyjnych, nie chcę już nawet wspominać… A na atrakcyjny grunt w Mysiadle, nie było nawet chętnych inwestorów, bo nikt nie chciał wystartował w przetargu o kupno trzech atrakcyjnych działek z terenu dawnego KPGO Mysiadło. Takie to atrakcje.

PS. W związku z tym, że była skarbnik gminy jest dzisiaj osobą prywatną, dane wrażliwe, czyli nazwisko oskarżonej zostało usunięte z artykułu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *