Wycieczka rowerowa w czasach pandemii

Mimo trwającej pandemii koronawirusa w Polsce i coraz większych obostrzeń rządowych… Zdarzają się mieszkańcy powiatu piaseczyńskiego, którzy korzystając z ładnej pogody, postanowili się wybrać na wycieczkę rowerową…

Zamknięte rowery miejskie

Od 31 marca do niedzieli 19 kwietnia br. obowiązują nadal ograniczenia w przemieszczaniu się, w tym: wprowadzono zakaz korzystania z parków, plaż, bulwarów, promenad i rowerów miejskich.

Zgodnie z decyzją Premiera Mateusza Morawieckiego, firma Nextbike Polska S.A. została poproszona o zablokowanie działania systemu plenerowej wypożyczalni rowerów “Piaseczyński Rower Miejski” (PRM) do odwołania.

Jest to element dalszych ograniczeń w poruszaniu się ludności w obszarach przestrzeni publicznej. Decyzja rządu dotyczy wszystkich wypożyczalni rowerów.

Czy za jazdę prywatnym rowerem można dostać mandat?

Teoretycznie zakazu nie ma, ale minister zdrowia Łukasz Szumowski zachęca, aby ograniczyć aktywność fizyczną do minimum. Aktualnie obowiązujące restrykcyjne przepisy pozwalają na:

– dojazd do pracy. Jeśli jesteś pracownikiem, prowadzisz swoją firmę, czy gospodarstwo rolne, masz prawo dojechać do swojej pracy. Masz również prawo udać się po zakup towarów i usług związanych ze swoją zawodową działalnością.

– wolontariatu na rzecz walki z COVID-19. Jeśli działasz na rzecz walki z koronawirusem i pomagasz potrzebującym przebywającym na kwarantannie lub osobom, które nie powinny wychodzić z domu, możesz się przemieszczać w ramach tej działalności.

– załatwiania spraw niezbędnych do życia codziennego. Będziesz mógł się przemieszczać, aby zrobić niezbędne zakupy, wykupić lekarstwa, udać się do lekarza, opiekować się bliskimi, wyprowadzić psa.

Także wiele zależy od tego, w jakim celu i po co jedziemy na naszym rowerze. Jeżeli okoliczności będą wskazywały, że mieszkaniec nie realizuje potrzeb, typu: dojazd do pracy, czy robienia niezbędnych zakupów, to musi liczyć się z mandatem. Zwłaszcza, jeśli jest to jazda rekreacyjna, czy sportowa. Policja podczas zatrzymania rowerzysty rozmawia z daną osobą i na tej podstawie dokonuje oceny, czy jazda rowerowa była zgodna z wprowadzonymi przez rząd obostrzeniami?, czy też nie? A kara za nieprzestrzeganie obowiązujących przepisów jest bardzo dotkliwa i może wynieść nawet 30 tys. zł. Krakowscy rowerzyści za jazdę po bulwarach, w miniony weekend otrzymali mandaty w wysokości 12 tys. zł!

Jak jest z przestrzeganiem przepisów w powiecie piaseczyńskim?

Mimo restrykcyjnych przepisów na lesznowolskich i piaseczyńskich ulicach można spotkać rowerzystów. Tylko w ciągu jednej godziny, naliczyłem ich, aż dziesięciu. Wszyscy poruszali się po publicznych drogach. Najwięcej, bo, aż trzech minąłem w miejscowości Stara Iwiczna na ul. Słonecznej. Kolejnych można było dostrzec już w samym Piasecznie i w Gołkowie. I te dwa przykłady są najciekawsze. Jeden z rowerzystów jechał ul. Pod Bateriami w Zalesiu Dolnym, był całkowicie ubrany na sportowo, do tego na kasku miał zamontowaną kamerkę sportową. Widać było, że ten wyjazd nie był związany z żadnymi celami bytowymi… Z kolei w Gołkowie na ul. Ceramicznej podróżowała rowerzystka, która nie tylko miała na twarzy maseczkę i rękawiczki, ale także miała wielką torbę z zakupami. Dwa przykłady, a jakże dwa różne światy, dające sporo do myślenia…

Niestety czekają nas jeszcze kolejne dni i tygodnie walki z koronawirusem w Polsce. Jeśli zachowamy wszystkie środki ostrożności, to pandemia koronawirusa w Polsce zakończy się szybciej. Oczywiście samo zagrożenie nie minie, ale będziemy mogli wrócić do pracy, do szkoły, czy do naszych ulubionych zajęć. Warto poczekać!

Autor: Kamil Myszyński