Kto ma racje w sporze o wygląd ul. Kościuszki w Piasecznie?
Otwarty pod koniec sierpnia przetarg na modernizację ul. Kościuszki (na odcinku od ul. Chyliczkowskiej do ul. Sienkiewicza) został zawieszony. Radni nie zdecydowali się na dołożone 5 mln zł, które było niezbędne do podpisania umowy z wykonawcą robót budowlanych. Całość prac budowlanych miała kosztować – 9 mln zł. Tym samym chwilowo została zablokowana modernizacja ul. Kościuszki według kontrowersyjnego projektu przygotowanego przez gminny wydział architektury.
Jaki był projekt nowej ul. Kościuszki?
Przygotowany przez gminny wydział architektury projekt nowej ul. Kościuszki był prosty: jezdnia, a na niej wymalowany pas rowerowy, chodnik z drzewami i klombami. Wszystko kosztem miejsc parkingowych, które z ukośnych, zmieniały się w równoległe. W wyniku tego z obecnie funkcjonujących na ul. Kościuszki – 70 miejsc parkingowych, ubyłoby około 30-tu, czyli praktycznie połowa, a to oznaczałoby dużej problemy dla lokalnych firm prowadzących swoje działalności gospodarczej w ścisłym centrum Piaseczna. W związku z tym lokalni przedsiębiorcy podnieśli alarm i interweniowali u radnych. Efektem tych działań było zawieszenie na kołu przebudowy ul. Kościuszki. Jednak przedsiębiorcy, radni, jak i burmistrz pozostają w sporze odnośnie nowego kształtu ul. Kościuszki. Czy ma być przedłużeniem przebudowanej ul. Puławskiej, czy ma zyskać zupełnie inny, nowy kształt, który zadowoli lokalnych przedsiębiorców? Wszystkie strony sporu mają swoje argumenty i pozostają w swoich narożnikach.
Skąd pomysł na przebudowę głównej arterii miasta?
Daniel Putkiewicz (Burmistrz Miasta i Gminy Piaseczno): To element szerszego spojrzenia na konieczność zmian w centrum Piaseczna. Mamy dwa główne wyzwania stojące przed ścisłym centrum miasta. Jedno to zmiana ruchu tranzytowego w związku z budową trasy S7, a drugie to nowe centra handlowe, które powstają wokół Piaseczna. Do tego dochodzą uwarunkowania związana z wyższymi oczekiwaniami dotyczącymi zieleni, ochrony środowiska i bezpieczeństwa ruchu: pieszych, rowerzystów i kierowców. Zmiany, które chcemy wprowadzać, mają zachęcać mieszkańców do korzystania z centrum miasta, a tym samym wspierać biznesy prowadzone w centrum Piaseczna.
Przedsiębiorcy: Wszyscy zgadzamy się co do tego, że ulica Kościuszki – ze względu na stan nawierzchni oraz chodników powinna zostać wyremontowana i zmodernizowana. Jako osoby posiadające budynki i lokale, prowadzące działalność i inwestujące wzdłuż ul. Kościuszki jesteśmy ważnym elementem funkcjonowania tego miejsca i centrum miasta. Reprezentujemy też naszych klientów. Jeśli ich zabraknie, będziemy zmuszeni zamknąć nasze sklepy i usługi a miasto opustoszeje. Dlatego nasz głos w sprawie modernizacji ulicy, przy której działamy powinien być jednym z kluczowych.
Pojawiają się głosy, że działania Gminy przeciwnie, utrudniają prowadzenie biznesu.
Daniel Putkiewicz: Rozumiem obawy przed zmianami, ale wszyscy powinniśmy się do tych wyzwań przygotować. Handlowcy zwracają uwagę na liczbę miejsc parkingowych, ale to rodzi pytanie, czy kilka miejsc więcej na ulicy, uratuje centrum? Szczególnie, że liczba miejsc jest uzależniona od przepisów i warunków technicznych, które są coraz ostrzejsze. Dlatego ważna jest dostępność miejsc i stąd trudne decyzje związane z płatnym parkowaniem i poszukiwanie miejsc w sąsiedztwie głównego ciągu ulic. Związana z odpłatnością większa rotacja miejsc postojowych, ułatwia zaparkowanie w centrum, by załatwić sprawy urzędowe, skorzystać z usług lokalnych przedsiębiorców czy zrobić zakupy.
Przedsiębiorcy: Nie zgadzamy się z proponowanym w przedstawionym nam projekcie rozwiązaniem dotyczącym miejsc postojowych, tj. wprowadzeniem praktycznie na całej długości miejsc równoległych, zamiast obecnie funkcjonujących miejsc ukośnych. Wprowadzenie równoległego parkowania skutkuje zmniejszeniem ilości dostępnych miejsc parkingowych (o ok. 30 miejsc na całym ww. odcinku – obecnie jest ich 70). Dodatkowo – jak widać to na przykładzie już zmodernizowanego odcinka ul. Puławskiej – przy zastosowaniu takiego rozwiązania kierowcy nie potrafią parkować „na styk”, co powoduje, że zatoki parkingowe są zajmowane w całości przez mniejszą ilość samochodów niż ta, na którą zostały zaplanowane. Czyli de facto ubytek miejsc parkingowych jest jeszcze większy. „Zyskiem” z tej operacji jest poszerzenie chodników oraz wprowadzenie elementów zieleni, a więc efekt estetyczny.
Mieszkańcy narzekają na to, że na głównej ulicy skośne miejsca parkingowe mają zostać zastąpione równoległymi.
Daniel Putkiewicz: Niestety, mamy do dyspozycji tylko określoną szerokość pasa drogowego i wymogi techniczne, które musi spełnić projekt. Mieszkańcy od dawna sygnalizowali, że w mieście potrzeba więcej zieleni, a mniej „betonozy”. Dodatkowo apelowali, żeby wreszcie zbudować system dróg rowerowych, który musi być spójny, aby zaczął działać. Jeśli chcemy zmieścić na naszych ulicach infrastrukturę rowerową, estetyczne szerokie chodniki i zieleń, to wymaga szukania kompromisów. Znam obawy, rozmawiam z kupcami i mieszkańcami, ale z drugiej strony pytam o opinie ekspertów. Szukam kompromisowych rozwiązań, ale trudno kompromis wypracować pomiędzy myśleniem – „tu i teraz”, a przygotowaniem się na wyzwania przyszłości korzystając z ograniczonej przestrzeni ulicy. Wierzę jednak, że to się uda.
Przedsiębiorcy: Tymczasem dla funkcjonowania prowadzonych przez nas działalności kluczowe są nie klomby, czy szerszy o pół metra chodnik, ale dostępność miejsc parkingowych. Dostępność rozumiana m.in. jako łatwo dostępne i blisko położone miejsca parkingowe w maksymalnie możliwej ilości. Dostępność ta została zapewniona przez wprowadzenie strefy płatnego parkowania, o która sami wnosiliśmy i którą w pełni akceptujemy, jako zapewniającą rotację, a więc liczniejszy i lepszy dostęp klientów do naszych usług. Jednak już dziś, mimo wprowadzenia strefy płatnego parkowania obserwujemy, że na niektórych odcinkach ul. Kościuszki wszystkie miejsca parkingowe są zajęte. Trudno więc zaakceptować celowe zmniejszanie ich ilości.
Pojawiają się informacje, że projekt nie był konsultowany z przedsiębiorcami i mieszkańcami.
Daniel Putkiewicz: Trzeba pamiętać, że temat centrum miasta, interesuje nie tylko tych, którzy tu mieszkają i mają swoje punkty usługowe. Troszczymy się o ich interesy, ale ważne jest zdanie wszystkich, którzy z tej przestrzeni korzystają. Chcemy wiedzieć, jak sobie ten salon miasta wyobrażają. Oczywiście jestem zwolennikiem konsultacji, ale pandemia nieco ograniczyła nasze możliwości, jeśli chodzi o szerokie konsultacje, a nie chcieliśmy odkładać tego projektu na niepewną przyszłość. Jednak informacje o pracach nad projektem pojawiały się na naszej stronie internetowej, kontaktowała się z nami w tej sprawie, również część kupców.
Redakcja: Brak wcześniejszych konsultacji – spotkanie z zainteresowanymi odbyło się dopiero post factum. Już w trakcie przetargu i w oparciu o projekt, w którym nie dopuszczono na tym etapie do zmian, innych, niż kosmetyczne… Wobec tego nie da się obronić – „wymówki” o pandemii, która ograniczyła możliwość przeprowadzenia konsultacji społecznych z przedsiębiorcami. Bo równocześnie udało się przeprowadzić konsultacje dotyczące: Parku Miejskiego i okolic Dworca PKP.
Jakie są dalsze plany, jeśli chodzi o kontynuację przebudowy ulicy Puławskiej i Kościuszki?
Daniel Putkiewicz: Obecnie próbujemy wypracować dla poszczególnych fragmentów ulic Puławska/Kościuszki kompromisowe rozwiązania. Słuchamy przy tym głosów przedsiębiorców i staramy się brać pod uwagę ich potrzeby, np. związane z dostawami. Te fragmenty, dla których uda się wypracować rozwiązania w ramach uzgodnionej już dokumentacji, można będzie zrealizować wiosną. Zmiana projektu oznacza konieczność ponownego przeprowadzenia procedury uzgodnień i uzyskania zgody na realizację inwestycji, a zatem przesunięcie samej realizacji na lata następne.
Przyszłość centrum będzie zależała nie tylko od jakości przestrzeni publicznej na ulicach, ale również od nowych rozwiązań, które zostaną zaproponowane w zmianach do planu zagospodarowania przestrzennego oraz sposobu zagospodarowania gminnych działek, o czym będziemy rozmawiali w najbliższych tygodniach.
Przedsiębiorcy: Jako przedsiębiorcy i właściciele lokali i budynków wnosimy do gminy stosowne podatki, które m. in. służyć powinny poprawie warunków naszego funkcjonowania, a nie ich pogarszaniu. W ostatnich latach wielu z nas zostało dotkniętych lockdownem, odczuwalny był spadek obrotów, z którego teraz z trudem się podnosimy. Dlatego prosimy o przyjęcie projektu z założeniem zachowania, możliwie dużej ilości miejsc parkingowych i z uwzględnieniem parkowania ukośnego oraz miejsc dla samochodów dostawczych.
Na zadanie pytanie: Kto ma racje w sporze o wygląd ul. Kościuszki w Piasecznie? Odpowiedź może być tylko jedna: Wszyscy i nikt. Wszyscy, bo obie strony sporu mają swoje bezsprzeczne argumenty. Nikt, bo nie przeprowadzono rzetelnych konsultacji społecznych, stąd nie jesteśmy wstanie poznać wszystkich opinii dotyczących wyglądu i funkcji, które powinna mieć nowa ul. Kościuszki. Miejmy tylko nadzieję, że w końcu wszystkie strony spotkają się, przedyskutują wszystkie argumenty – za i przeciw, a co najważniejsze znajdą kompromis, który zapali zielone światło dla przebudowy ul. Kościuszki.