AktualnościLesznowolaNa luzie

Deweloper nawarzył piwa, którego mieszkańcy ulicy Zielnej nie chcą pić…

Ulica Okrężna w Lesznowoli w ostatnich latach stała się bardzo gorącym i wyczekiwanym przez klientów adresem. Deweloperskie inwestycje, które powstawały w przeciągu ostatnich lat, zachęcały do zmiany adresu z warszawskiego na lesznowolski. Wielu skusiło się na przeprowadzkę i wtedy w jednym momencie czar prysł, niczym bańka mydlana na wietrze…

Ulica Zielna

To niewielka, utwardzona i prywatna ulica, którą dla mieszkańców wybudował deweloper. Niestety droga została źle zaprojektowana i stanowi realne zagrożenie.

Mieszkańcy ul. Zielnej nazywają ją – „Wanną”. W okresie obfitych opadów deszczu, na ulicy tworzy się zbiornik wodny, który w lecie staje się – basenem, a zimą – ślizgawką… Wszystko ze względu na obniżenie końca ulicy, w kierunku lesznowolskich pól i lasu. W tym miejscu gromadzi się nadmiar wody, który skutecznie zalewa całą ulicę.

Dwa warianty wyjścia z trudnej sytuacji

Władze Gminy Lesznowola, jak i przedstawiciele Gminnej Spółki Wodnej Lesznowola zaproponowały dwa warianty wyjścia z tej trudnej sytuacji. Pierwszy zakłada odprowadzenie wody w kierunku rowu melioracyjnego nr 6. Niestety rów jest w znacznej odległości od ul. Zielnej, a dodatkowo – trzej właściciele działek za ul. Zielną, nie wyrazili zgody na przeprowadzenie ww. prac. Drugi wariant zakłada wyprofilowanie drogi i nadanie jej spadku przeciwnego do ul. Okrężnej. W tym wariancie nie tylko trzeba będzie przebudować ulicę, ale także, trzeba będzie wykonać nowe odwodnienie. Koszty tego procesu będą musieli pokryć sami mieszkańcy, bo ul. Zielna jest ulicą prywatną. Deweloper, który zbudował nieruchomości wzdłuż ul. Zielnej, a także drogę, odcina się od swojej odpowiedzialności za zaistniałą sytuacje. W piśmie skierowanym do Pani Elżbiety Wilamowskiej twierdził, że: „Mieszkańcy mieli wpływ na kształt i sposób odpływu wody z ulicy. Jednak nie pozwolili na podwyższenie wjazdu na ulicę Zielną, co rozwiązałoby temat”.

Mieszkańcom pozostaje spór prawny z deweloperem lub załatwienie sprawy odwodnienia we własnym zakresie. Inaczej nadal będzie olbrzymi problem ze stojącą wodą na ul. Zielnej w Lesznowoli.

Jeden komentarz do “Deweloper nawarzył piwa, którego mieszkańcy ulicy Zielnej nie chcą pić…

  • To chyba patodeweloperka? Czy nie takie określenie funkcjonuje w przestrzeni publicznej. Wielce prawdopodobne, że w tym przypadku mamy do czynienia właśnie z taką sytuacją.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *