Nieodpowiedzialna polityka finansowa prowadzi do emisji obligacji przychodowych
Jest 26 maja 2022 roku, jak co roku w gminie Lesznowola czeka nas uroczysta laudacja wójt Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik w temacie Raportu o stanie gminy Lesznowola, tym razem za rok 2021. Po ponad sześciogodzinnej laudacjo-sesji, dowiedzieliśmy się, że w gminie mamy wybitnych fachowców, że gminne sprawy idą w dobrym kierunku a mieszkańcom żyje się coraz lepiej… Zresztą o tym świadczyła część głosów tzw. zadowolonych mieszkańców. Najczęściej tych, którzy mieszkają w gminie od dziecka i pamiętają jeszcze czasy, kiedy to po lesznowolskich duktach jeździły furmanki, a w gminie, główną gałęzią gospodarki było rolnictwo… Wróćmy jednak do samej wójt gminy, bo ostatnio, jakby mniej się wypowiada… Stąd każde jej słowo, jest na wagę złota.
– Kolejny bardzo ważny segment, dotyczy zadłużenia gminy, które wśród naszych adwersarzy ciągle jest przedmiotem oceny, krytyki, uwag, nie zawsze niestety słusznych i trafnych… Oczywiście wzrost naszych zobowiązań, w stosunku do roku poprzedniego wyniósł 15 mln zł, ale były to środki, które zaciągnęliśmy nie na konsumpcję, tylko na zadania inwestycyjne. Bowiem była ogromna potrzeba oddania obiektów edukacyjnych i zrobiliśmy wszystko, aby te placówki oddać do użytkowania, bo takie były oczekiwanie mieszkańców. Na ten cel udało się nam pozyskać obligacje, które są oprocentowane: 0,75% + WIBOR. Wówczas w listopadzie, kiedy zaciągnęliśmy to zobowiązanie – WIBOR, wynosił 1%. Oczywiście dzisiaj sytuacja się diametralnie zmieniła, ale trudno jest nas obwiniać za to, co dzieje się w kwestiach ekonomicznych i gospodarczych. To co zawsze podkreślam, że polityka zadłużenia, prowadzona przez samorząd gminy Lesznowola jest realizowana w sposób absolutnie bezpieczny i gwarantujący terminową spłatę zobowiązań w kolejnych latach. Samorząd na przestrzeni lat w sposób odpowiedzialny korzysta z zewnętrznych źródeł finansowych, które umożliwiają dynamiczną realizację priorytetowych zadań inwestycyjnych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę nasze dochody wykonane w roku poprzednim, które oscylują wokół 300 mln zł, to spłata w skali jednego roku, naszych zobowiązań – 14 mln zł, czy 15 mln zł, w stosunku do realnego dochodu, który jeszcze raz podkreślę oscyluje wokół 300 mln zł, nie jest żadnym zagrożeniem… – mówiła na sesji absolutoryjnej w maju br. roku, Maria Jolanta Batycka-Wąsik.
Oczywiście wskutek zmian podatkowych (Polski Ład), wojny, a co za tym idzie rosnących cen energii, inflacji – 17,9%, a także rosnącej stawki WIBOR, która już przebiła sufit 7,5%. Odpowiedzialna polityka finansowa gminy Lesznowola, o której tak pięknie mówiła wójt Batycka-Wąsik, legła w gruzach… Bo zakładano, że nadal będą wysokie wpływy podatkowe (84%, a może więcej), bo zakładano, że będzie pokój w Europie, bo zakładano, że będą tanie nośniki energii z Rosji, bo zakładano jednocyfrową inflację, bo zakładano, że niskie stawki WIBOR utrzymają się, także po pandemii. A jednak okazało się, że zbagatelizowano wszystkie zagrożenia. Według danych zaprezentowanych w sprawozdaniu o przebiegu wykonania budżetu gminy Lesznowola za pierwsze półrocze 2022 roku, stan zobowiązań według tytułów dłużnych na koniec pierwszego półrocza wyniósł – 155,5 mln zł, co stanowiło – 53,77% zaplanowanych na bieżący rok dochodów. Oczywiście trzeba do tego dodać, że na sesji w dniu 25 sierpnia 2022 roku, Rada Gminy Lesznowola zdecydowała o kolejnej emisji, tym razem – 9 mln zł, które mają być wykupione przez gminę Lesznowola do 2033 roku. To była przysłowiowa „kropka nad i”, możliwości dalszego zadłużania na rynku finansowym, po prostu się skończyły… Ale nie skończyły się problemy budżetowe… Od połowy bieżącego roku, dochodziły coraz głośniej niepokojące sygnały z ulicy Gminnej 60 w Lesznowoli, że tegoroczny budżet nie spina się, że brakuje środków finansowych na zamknięcie tego wielkiego budżetu. Wyjściem z całej sytuacji miała być sprzedać, bądź dzierżawa atrakcyjnych gruntów w Mysiadle, ale…
– Naszym bezpieczeństwem były zaplanowane dochody z tytułu sprzedaży i dzierżawy gruntów w Mysiadle, którymi planowaliśmy pokryć braki. Niestety kilka z tych planowanych przetargów zakończyło się niepowodzeniem. Myślę, że sytuacja ekonomiczna i gospodarcza nie sprzyja tego rodzaju transakcją. I sprzedaż należy odłożyć na czas późniejszy, aby nie dopuścić do obniżenia ceny i może pokłonić się nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Na zbilansowanie bieżącego budżetu, potrzebujemy Szanowni Państwo – 21 mln zł. Z czego większość potrzebna jest na oświatę. Mówię tutaj o wynagrodzeniach dla nauczycieli i dotacjach dla przedszkoli. W tym, również na koszty energii, koszty odsetek. Uszczuplone dochody gminy, obliczane na podstawie dynamiki wzrostu dochodów w latach poprzednich, mówią o braku dochodów na poziomie – 32 mln zł. Otrzymaliśmy zwrot części tych dochodów, zabranych, w wysokości – 11 mln zł, co nadal powoduje lukę – 21 mln zł.
Propozycja pozyskania tej kwoty, wiąże się z ułożeniem nowych relacji ze spółką LPK (Lesznowolskie Przedsiębiorstwo Komunalne), której jesteśmy 100 proc. właścicielem, jako gmina. Od początku powołana, spółka dostawała od gminy nieodpłatnie, w formie aportu, wybudowaną przez nas sieć wodno-kanalizacyjną, oraz grunty na cele związane z działalnością statutową spółki. Aktualnie kapitał zakładowy, spółki LPK wynosi ponad 120 mln zł. Dziś proponujemy wykupienie od spółki, części infrastruktury o wartości – 21 mln zł i zmniejszenie o tą kwotę udziału. Będzie tutaj wzajemna rekompensata bez przepływu środków finansowych. A następnie wydzierżawienie tej infrastruktury zakupionej do spółki, za czynsz dzierżawny rozłożony na 20 rat, płatny jednorazowo z góry. Spółka by móc zapłacić te – 21 mln zł wyemituje obligacje przychodowe. Przychód na te obligacje będzie pokrywany z przychodów obecnych odbiorców, oraz przyszłych i będzie zabezpieczeniem w budżecie gminy Lesznowola. Wiele samorządów od lat w ten sposób realizuje wspólną politykę fiskalną ze swoimi spółkami komunalnymi. I nie jest to żadna kreatywna księgowość…
Przedmiotowa propozycja pozwoli nam, zamknąć budżet roku 2022 oraz zbudować projekt budżetu na rok 2023. W swoich założeniach ten nowy projekt będzie wysoce oszczędnościowym i zmieniający sposób funkcjonowania gminy i jednostek podległych – mówiła podczas połączonych komisji gminy Lesznowola, Marta Sulimowicz, Skarbnik gminy Lesznowola.
Na posiedzeniu połączonych Komisji: Polityki Gospodarczej, Przestrzennej i Społecznej był obecny mec. Rafał Grochowski z kancelarii prawnej – Domański, Zakrzewski, Palinka (DZP). Rafał Grochowski jest uznanym specjalistą w doradztwie prawnym w obszarach: rynków kapitałowych, projektów infrastrukturalnych i energetycznych, a także papierów wartościowych i spółek publicznych. Mecenas podzieliły się z radnymi, jego spostrzeżeniami na problemy związane z emisją obligacji przychodowych.
– Jeżeli chodzi o samą obligację przychodową, to mówiąc wprost – na polskim rynku jest to najtańszy instrument, który na dzień dzisiejszy jest! Obligacja przychodowa ma to do siebie, że emitentem tej obligacji przychodowej może być podmiot, który nie ma zdolności kredytowej. To jest jedyna obligacja, która na to pozwala. Dlaczego? Bo zaspokojenie z tej obligacji następuje z przychodów przedsięwzięcia. A przychodem jest tutaj cena od odbiorców mediów. I z tego ta obligacja jest obsługiwana. Ja nawet uważam, że Państwo staniecie przed dylematem, że będzie „niektóre” przedsięwzięcia, które były finansowane zwykłą obligacją lub zwykłym kredytem refinansować obligacją przychodową, aby odciążyć swój budżet. Pamiętajcie, że jest to jedyna obligacja, jedyny dług, który się nie wlicza do wskaźnika zadłużenia. To jest najlepsze, co może być na rynku – zachwalał rozwiązanie finansowe, mec. Rafał Grochowski.
Oczywiście wszystkie trzy merytoryczne komisje gminy Lesznowola, dały zielone światło do nabycia składników majątkowych od spółki Lesznowolskie Przedsiębiorstwo Komunalne, a także do obniżenia kapitału zakładowego LPK, oraz umorzenia udziałów gminy w spółce. Pozostaje pytanie: Czy Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie wyrazi zgodę na emisje obligacji przychodowych? Według zapewnień skarbnik gminy – Marty Sulimowicz, taka zgoda będzie. A to by oznaczało wprost, że gmina domknie tegoroczny budżet i w następnym roku wyborczym, zacznie realizować plan naprawczy. Plan, który latami był odkładany na półkę, bo przecież w gminie mamy wybitnych fachowców, gminne sprawy idą w dobrym kierunku, a dług rzędu – 150 mln zł, nie jest żadnym problemem… Okazało się, że opozycyjny adwersarze, podnoszący od lat kwestię nadmiernego zadłużenia i złego kierowania gminą Lesznowola, mieli 100 proc. rację!
A wracając już do zarządu gminy Lesznowola, jak i radnych, to myśleli, że jako okręt zatonęli, ale jeszcze płyną dalej, bo znaleźli ostatnią nadzieję… Jednak jest to ostatni dzwonek na przysłowiową „pobudkę” i realne zmiany w gminie. Bez nich, okręt w końcu zatonie, a do gminy Lesznowola wejdzie Komisarz. Tym samym wybitni fachowcy, stracą swoje stołki. Na razie je obronili. Na razie.
To prawda, zgadzam się z tym całkowicie, niestety nie jest dobrze