Orszak Trzech Króli w czasie epidemii koronawirusa
W związku z trwającą w Polsce epidemią koronawirusa, tegoroczne Orszaki Trzech Króli po raz pierwszy, od kilkunastu lat, nie zapraszały mieszkańców do wspólnego świętowania. Większość wydarzeń odbywała się on-line. W nieliczny miejscowościach i miastach, zostały zorganizowane Orszaki Trzech Króli w formie symbolicznej. Na taki krok zdecydowali się mieszkańcy Uwielin w gminie Prażmów.
Tegoroczny Uwieliński Orszak Trzech Króli był bardzo skromny, zabrakło na nim mieszkańców Uwielin, którzy, co roku towarzyszyli trzem królom w drodze do stajenki. Podczas marszu, czas umilało im wspólnie śpiewanie największych polskich kolęd. W tym roku, tego zabrakło…
Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar, wyruszyli w drogę do Betlejem, bez swoich pocztów sztandarowych, towarzyszył im tylko wierny wielbłąd. Podczas wędrówki, królowie napotykali, anioły, które intonowały polskie kolędy, a także wskazywały drogę do stajenki. Pomoc była bardzo potrzebna, bo trzej królowie, co i rusz, gubili gwiazdę betlejemską.
Finał tegorocznego Uwielińskiego Orszaku Trzech Króli miał miejsce przy stajence. Królowie przekazali cenne dary: złoto, mirrę, a także kadzidło. Ukłonili się Jezusowi i udali się do swojej ojczyzny. Na samym końcu pojawili się harcerze, którzy przynieśli – Betlejemskie światełko i zaśpiewali – „Wśród Nocnej Ciszy”.
Miejmy nadzieję, że przyszłoroczne obchody Święta Trzech Króli odbędą się już bez reżimu sanitarnego, a radości mieszkańców Uwielin nie będzie końca.