Akcja ratunkowa – uciekający kajak
Szóstego dnia spływu po Wiśle nasi bohaterowie – Bartek i Michał Różycy, mieli ruszyć w dalszą podróż kajakiem. Okazało się, że chłopaki zaspali, bo kajak wyruszył sam w drogę i to zdecydowanie wcześniej od naszych bohaterów…
Każdy dzień spływu po Wiśle, jest dla nich wyjątkową przygodą.
– Wstaliśmy tuż przed szóstą rano pełni wigoru i chęci do działania. Jednak szybko nasz entuzjazm zmienił się w śmiech. Pierwsze spostrzeżenie poranka: prąd rzeki przyspieszył przez noc, drugie: „poziom wody się podniósł”, trzecie: „nie ma kajaka”
Po szybkim obejrzeniu mapy rzeki, stwierdziliśmy, że jedyną naszą nadzieją jest to, że kajak zatrzymał się na „główkach” ok. 5 km w dół rzeki.
Zebraliśmy obozowisko i raźnym krokiem ruszyliśmy w dół rzeki. Nasze humory trochę opadły, po tym, jak zatrzymał nas las pełny pokrzyw. Dlatego postanowiliśmy przedrzeć się do najbliższej wsi, złapaliśmy podwózkę i tak dojechaliśmy do Szczucina.
Tam po ustaleniu z OSP Szczucin, dokonaliśmy zgłoszenia spłynięcia naszego mienia rzeką. Strażacy raźnie ruszyli do działania! Ich akcja trwała kilka godzin ze względu na niedostępne miejsce do zwodowaniu ich łodzi. W czasie ich akcji upewniliśmy się, że w dole rzeki nikt nie widział naszego kajaka.
Ok. 14 odzyskaliśmy nasz kajak, niestety bez wioseł. Także Bartka czekała jeszcze przejażdżka do Tarnowa autobusami, ok. 40 km w jedną stronę, aby kupić nowe wiosła. Ciekawe, ile jeszcze partii wioseł z użyjemy, skoro po sześciu dniach będziemy używać już trzeciej pary.
Bardzo dziękujemy strażakom z PSP Dąbrowa Tarnowska oraz OSP Szczucin! – opisują swoją sytuację, podczas spływu na Wiśle, Bartek i Michał Różycy.
Dzisiaj chłopaki powinni dotrzeć do Sandomierza, a za cztery dni powinni pojawić się w Górze Kalwarii.
Więcej dowiecie się z materiału filmowego, który jest dostępny na facebookowym profilu – Wirtualnego Piaseczna. W tym odcinku poznamy kolejna dwa psy do adopcji: Gwiazdora i Primka. Pamiętajcie, że ideą spływu jest nie tylko pomoc bezdomnym zwierzętom, ale także możliwość ich adopcji w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt PRIMA-VET w Czaplinku (gm. Góra Kalwaria).