Fekalia, zamiast wody pitnej w Marysinie
W późny piątkowy wieczór na ul. Góralskiej w Marysinie doszło do bardzo dużej awarii wodociągowej. – Odkręciłam kran i zamiast wody pitnej, miałam szambo – informowała naszą redakcję, już w feralny piątek, Barbara Gęsicka, mieszkanka Marysina. – Od razu poinformowała swoich sąsiadów, aby nie używali zatrutej wody, która leciała z naszych kranów – dodawała. Na miejscu awarii, nadal pracują pracownicy Lesznowolskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
Mamy w kranach szambo
Późnym wieczorem otrzymałem informacje od mieszkańców ul. Góralskiej w Marysinie, że w kranach zamiast wody pitnej, lecą fekalia.
– Wczoraj najprawdopodobniej w wyniku tragicznej w skutkach pomyłki, ktoś podłączył nam do ujęcia wody pitnej, rurę do ścieków. Fekalia i inne zanieczyszczenia dostały się do wielu urządzeń w domach: zmywarek, pralek, czy uzdatniaczy wody. Zanim mieszkańcy zostali poinformowani, przez wiele godzin, normalnie korzystali i spożywali wodę, brali kąpiele…
Frakcja stała, zapchała filtry, do tego stopnia, że woda zupełnie przestała płynąć (może to i lepiej…).
Do odpowiedzialności za to wydarzenie, nikt się nie przyznaje. Na miejscu było dużo pracowników Lesznowolskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, kierownik Aleksander Minkwitz, księgowa, prokurent.
Jednak nikt nie chce wystawić protokołu tego zdarzenia. Nawet nikt nie poinformował policji o awarii, która miała miejsce na ul. Góralskiej w Marysinie.
Ludzie żyją w strachu przed koronawirusem, a tu w Marysinie, zupełnie niespodziewanie, spotyka nas, tak duża – katastrofa bakteriologiczna, zagrożenie dla naszego życia i utraty zdrowia – pisała o awarii, Barbara Gęsicka, mieszkanka Marysina.
Na miejsce zdarzenia przyjechał późnym wieczorem, radny Łukasz Grochala, który również został powiadomiony o kryzysowej sytuacji na ul. Góralskiej przez mieszkańców.
– Wczoraj, około godz. 22:00, zaalarmowany telefonami od mieszkańców, udałem się do Marysina na ul. Góralską. Dowiedziałem się, że prawdopodobnie ktoś pomylił rury i wpiął kanalizację do wody. Tą drogą fekalia wpłynęły do mieszkań, narażając zdrowie mieszkańców. Wiemy przecież, że w ściekach znajdują się bakterie E.coli.
W tym miejscu muszę podziękować LPK za szybką reakcję i zaangażowanie pracowników w usuwanie tej awarii. Na pewno na bieżąco będę monitorował tę sprawę – zapewniał Łukasz Grochala, Wiceprzewodniczący Rady Gminy Lesznowola.
W poniedziałek mają zostać pobrane próbki do przeprowadzenia odpowiednich badań. Nadal na ul. Góralskiej, znajdują się pracownicy LPK, którzy usuwają – wczorajszą awarię.
Autor: Kamil Myszyński
To jest demo tego co będzie jak wygra Trzaskowski. Ludzie będą pili szambo i jedli guano i będą mówić, że im smakuje.
CYTAT: „Flirt sznurkowy, który został wymieniony przez LPK” Co to jest „flirt sznurkowy”?
Smacznego
Mapy się nie zgadzają . Rury od kanalizacji są koloru niebieskiego. Badań do dzisiaj nie ma. Ludzie od tygodnia są bez wody.