Nie ma argumentów ZA
– Gmina Piaseczno zgłasza sprzeciw wobec proponowanego przebiegu drogi krajowej A50 na terenie gminy Piaseczno w wariancie oznaczonym kolorem granatowym oraz zielonym – to stanowisko zostało wyartykułowane na drugim spotkaniu w Złotokłosie, w ramach konsultacji społecznych, które obecnie prowadzi Urząd Miasta i Gminy Piaseczno, wraz z mieszkańcami w sprawie dokumentu: „Strategiczne Studium Lokalizacyjne Inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego (SSL)”.
Cztery spotkania
– Centralny Port Komunikacyjny zlecił, zasugerował przeprowadzenie konsultacje społecznych. Niestety, my, jako samorząd, zostaliśmy o tym fakcie, bardzo późno powiadomieni… Mamy bardzo mało czas, aby powiadomić naszych mieszkańców, o tym, co znajduje się w tym dokumencie. Odbędziemy cztery spotkania, jedno, już odbyło się w Głoskowie, kolejne dzisiaj jest u Państwa, w Złotokłosie, jutro będziemy w Jazgarzewie (28.02), a w poniedziałek w Zalesiu Górnym (02.03) – informowała o przebiegu konsultacji, Hanna Kułakowska-Michalak, wiceburmistrz Piaseczna.
– Konsultacje, które zostały ogłoszone przez Centralny Port Komunikacyjny, to są konsultacje pozaustawowe, tzw. studium korytarzowe. Jest to bardzo ogólny dokument, na razie nie można dyskutować o dokładnym przebiegu tej drogi, w żadnym wariancie. Właściwie mówimy o korytarzu, jeżeli popatrzymy na te proponowane przebiegi: północny i południowy. To mówimy o sytuacji, w której, do każdego z tych korytarzy, trzeba dodać 2,5 km, i w obrębie tych 5 km, wariant danej trasy może przebiegać. W naszej pracy przyjrzeliśmy się, tym dwóm wariantom. Oczywiście chodzi o to, żeby poszukać argumentów, za albo przeciw tej planowanej inwestycji – dodawał, Robert Widz, wiceburmistrz Piaseczna.
Wariant północny, przebiegu autostrady
Wszystkie samorządy powiatu piaseczyńskiego, przez które w przyszłości ma przebiec autostrada A50, podkreślają, że, w żadnym z dotychczasowych opracowań na poziomie wojewódzkim, czy centralnym, nie było mowy o takiej autostradzie i trasie jej przebiegu…
– Nie wiedzieliśmy o tym i nikt nawet nie próbował nas przekonywać, do tego, że taka droga powinna być… Co innego, w sprawie drogi S7. Trasa S7 funkcjonuje w dokumentach strategicznych od lat 80. W przypadku autostrady jest to olbrzymie zaskoczenie – podkreślał, Robert Widz, wiceburmistrz Piaseczna.
Gmina Piaseczno jasno argumentuje swoje stanowisko, że nie znajduje argumentów za przebiegiem autostrady w wariancie północnym. Co, prawda burmistrz Robert Widz, podkreśla, że: „przebieg północny jest dość oszczędny, bo przechodzi, tak naprawdę, między naszymi miejscowościami, sołectwami, ale bardzo ingeruje w naszą przyrodę”. Ta ostatnia część zdania, wypowiedziana przez wiceburmistrza Widza, jest kluczowa. Trasa w proponowanym wariancie północnym przecina tereny zielone i chronione.
W proteście mieszkańców w sprawie planowanego przebiegu Obwodnicy Aglomeracyjnej Warszawy wyszczególniono wszystkie problemy, związane z terenami zielonymi i chronionymi, które mają się znaleźć, w korytarzu nowej autostrady:
– Niszczy Mazowiecki i Chojnowski Park Krajobrazowy, przecinając na pół Lasy Chojnowskie, w dalszym przebiegu obszary Natura 2000 i bagno Całowanie,
– Narusza zasoby wodne – stawy we wsiach: Szczaki, Złotokłos, i dolinę Rzeki Jeziorki,
– Niszczy las znajdujący się pomiędzy Złotokłosem a Głoskowem, jak również zajmuje żyzne ziemie III kategorii, pomiędzy Runowem i Głoskowem,
– Likwiduje ogródki działkowe Szczaki.
W tej sprawie nie można pominąć aspektu społecznego, bo planowany wariant północny autostrady, przetnie dotychczas ciche i spokojne miejscowości: Szczaki, Wólkę Pracką, Złotokłos, Bogatki, czy Łbiska… Mieszkańcy boją się, że stracą swoje domy… i pytają, wprost: „Czy gmina będzie miała dla mnie mieszkanie socjalne?”. – Przykład S7 pokazuje, że jeden z moich kolegów został wywłaszczony, swój dom musi opuścić do 1 kwietnia br., a odszkodowanie dostanie do końca roku. Co w takiej sytuacji? – pytał jeden z mieszkańców. – Takiej sytuacji, jeszcze nie rozpatrywaliśmy, jeśli chodzi o mieszkania… Gdyby do niej doszło, to będziemy się zastanawiali – odpowiedziała, Hanna Kułakowska-Michalak, wiceburmistrz Piaseczna.
10 marca, nic się nie kończy…
– Dzisiaj i to trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć… Żeby nie stwarzać takiego wrażenie, że 10 marca, wszystko będzie przesądzone. Otóż nie… Nie ma takiej sytuacji. Na pewno teraz, te nasze uwagi do dokumentu, są bardzo istotne. Ale z punktu widzenia procesu administracyjnego, to konsultacje społeczne, formalne rozpoczną się w zupełnie innym momencie… A mianowicie, wtedy, kiedy Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaprezentuje, coś, co nazywa się: „Studium Techniczno-Ekonomiczno i Środowiskowe” dla przebiegu Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej. „STEŚ” będzie pokazywał, różne przebiegi autostrady. Wtedy dopiero będziemy wiedzieć konkretnie, po których terenach, ta autostrada może przebiegać. A zatem dzisiaj wyrażamy, taką ogólną opinię, o naszych wrażeniach, po analizie tego Stadium Korytarzowego – podkreślał, Robert Widz, wiceburmistrz Piaseczna.
Warto podkreślić, że proces administracyjny, uzyskania decyzji, o pozwoleniu na budowę, będzie trwał około 5 – 6 lat. GDDKiA podkreśla w swoim dokumencie, że w latach: (2026 – 2027), chciałaby uzyskać pozwolenie na budowę i ZRiD. Natomiast w latach: (2026-2029), planowana jest budowa autostrady. Co jest bardzo istotne dla mieszkańców gminy Piaseczno, że ta inwestycja nie ma jeszcze zaplanowanego finansowania, w tym nie ma zabezpieczonych środków na wykonanie: „STEŚ”, które jest podstawą do uzyskania decyzji środowiskowej.
Uwag i wnioski do projektu dokumentu pn. „Strategiczne Studium Lokalizacyjne Inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego” można składać w terminie do 10 marca 2020 r. włącznie poprzez stronę: www.cpk.pl/pl/inwestycja/ssl.
– Zachęcam wszystkim mieszkańców do wyrażania swojego zdania w konsultacjach. Przebieg jednego z zaproponowanych wariantów korytarzy przecina cenne przyrodniczo tereny południowej części gminy Piaseczno i zielonego pierścienia Warszawy – mówi Burmistrz Daniel Putkiewicz. – Powołany w Gminie zespół wykona analizę urbanistyczną i przyrodniczą wariantu. Sądzę jednak, że mieszkańcy naszej gminy, szczególnie sołectw, których terenu wariant dotyczy, także powinni zabrać głos w tej sprawie – dodaje Burmistrz.
Autor: Kamil Myszyński