Pomoc dla Ireny Adamskiej po pożarze domu
Dosłownie kilka dni temu dotarła do nas informacja, że w Łazach doszło do poważnego pożaru domu. Szybko weryfikowaliśmy informacje, gdzie doszło do pożaru. Okazuje się, że spłonął dom naszej sąsiadki Pani Ireny. Pani Irena rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na odbudowę domu. Potrzebne jest 40 tys. zł.
- Pozwólcie, że podzielę się z wami tragedią, jak mnie wczoraj dotknęła (Poniedziałek 03.05.2021 ok. godziny 17:50). Jestem bezdomna, wczoraj spłonął mój dom. Strażacy uratowali dach, ale popękane są stropy i ściany, w kuchni odpadły płytki i odeszła okleina z szafek. W łazience też spadły płytki, w dwóch pokojach nawet tynk ze ścian. Wszystko zalane wodą. Uciekłam tylko z torebką, w której miałam telefon i dokumenty. Mieszkam u Dominiki, nie wiem, co dalej. Tragedia dotknęła też moje koty, czterech nie udało mi się wynieść bo już było straszne zadymienie. Moje koty: Cosmos, Rudy, Helenka i Hieno, śmiertelnie zaczadzieli. Miśka szalała i wyła na podwórku, jak straż przyjechała – uciekła, ale po paru godzinach wróciła, koty, które wyniosłam, Maleństwo, Junior i Koteczka do wieczora nie wróciły. Niestety, pociesza mnie myśl, że żyją i wrócą – piszę na portalu zrzutka.pl, Pani irena Adamska, mieszkanka Łaz.
Wpłacajmy i pomagajmy w tej trudnej sytuacji.
