Proste pytania, trudne odpowiedzi…
Kiedy proste pytania zadaje znany polski dziennikarz, publicysta i komentator polityczny to musi być to sprawa bardzo poważnej wagi. Na taki krok zdecydował się redaktor Łukasz Warzecha, który zadał sześć pytań skierowanych do Urzędu Gminy Lesznowola w sprawie wyłączania prądu o godz. 24:00.
W związku z tym, że na terenie gminy rozpoczęto planowe wyłączanie oświetlenia ulicznego w godzinach 24:00-4:00, proszę o odpowiedź na następujące pytania:
Łukasz Warzecha, dziennikarz, publicysta: Jakie było źródło tej decyzji i czemu została podjęta?
Mateusz Ryczywolski, Inspektor Referatu Promocji i Komunikacji z Mieszkańcami. Decyzja została podjęta w związku z utratą dochodów, spowodowanych COVID-19.
Łukasz Warzecha: Czy prawdą jest, że decyzja wynika z rozpaczliwej sytuacji budżetowej gminy?
Mateusz Ryczywolski: Nie.
Łukasz Warzecha: Jakiego rzędu oszczędności gmina zamierza w ten sposób osiągnąć?
Mateusz Ryczywolski: Szacujemy, że oszczędności powinny wynieść 43-50 tys. złotych.
Łukasz Warzecha: Czy podejmując taką decyzję gmina wzięła pod uwagę wynikające z niej zagrożenia: po pierwsze – wśród użytkowników dróg, w tym pieszych, po drugie – znaczący wzrost zagrożenia przestępczością, w szczególności kradzieżami pojazdów, których na terenie gminy Lesznowola jest niemało?
Mateusz Ryczywolski: W trakcie dyskusji nad czasowym nocnym wyłączeniem oświetlenia brano pod uwagę różne okoliczności w tym kwestie bezpieczeństwa mieszkańców.
Łukasz Warzecha: Czy decyzję konsultowano w kwestiach zagrożeń dla bezpieczeństwa z komendantem Komisariatu Policji w Lesznowoli?
Mateusz Ryczywolski: Decyzja nie była konsultowana z komendantem Komisariatu Policji w Lesznowoli.
Łukasz Warzecha: Czy decyzja ma charakter permanentny?
Mateusz Ryczywolski: Czasowe wyłączenie latarni (godz. 24.00-4.00) będzie obowiązywało w okresie wakacyjnym.
Zainteresowała i zainspirowała mnie odpowiedź Pana Ryczywolskiego w sprawie, że czasowe wyłączenia latarni (godz. 24:00-4:00), będzie obowiązywało tylko w okresie wakacyjnym. Bo zupełnie przypadkiem, radna Magdalena Łyszcz (KWW Marii Jolanty Batyckiej-Wąsik), napisała w mediach społecznościowych: „(…)Wszystkie decyzje są trudne, po dwóch miesiącach wakacyjnych ocenimy czy oszczędności są dużego rzędu i prawdopodobnie część latarni będzie przywrócona”. Przypomnijmy twarde liczby: „Szacujemy, że oszczędności powinny wynieść 43-50 tys. złotych”. Pytanie, czy te gminne szacunki przewidują sytuację, o których informują mieszkańcy gminy Lesznowola…
– Jak to jest z tymi latarniami w nasze gminie? – pyta zaniepokojony mieszkaniec Kosowa. W dzień święcą, a w nocy gasną? – dopytuje.
Okazało się, że w dniu 1 lipca br. o godz. 6:00 rano, uliczne latarnie świeciły w Kosowie, ale w nocy już NIE. Sytuacja jest naprawdę kuriozalna… A co ciekawe, kiedy pytamy naszych radnych: Czy głosowałeś/głosowałaś za wyłączeniem ulicznych latarni na noc? Odpowiedzi brzmią jednoznacznie, ja nie, byłem/byłam przeciw. Skoro wszyscy byli przeciw, to jakim cudem gasną latarnie? Tutaj wracamy do tych trudnych odpowiedzi. Powiada się, że są pytania bez odpowiedzi, ale czasem odpowiedzi rodzą pytania…
Autor: Kamil Myszyński